kaczazupa kaczazupa
1425
BLOG

Edwards, Binienda, Jorgensen

kaczazupa kaczazupa Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 41

Był kiedyś angielski skoczek narciarski Eddie Edwards - skakał o kilkanascie metrów mniej niż przedostatni w zawodach. Większość wtedy oglądała Nykanena, ale byli tacy, których trzeba było wołać do telewizora na skoki Eddiego. Co by było, gdyby zaczął skakać normalnie -  może czasem zajmował by przedostatnie miejsce. Ale wtedy nikt by go nie ogladął, a Eddie dzięki swoim skokom miał swoją publiczność - za tym  poszły reklamy i pieniądze.

Jeżeli notkę widzicie jako postronicowaną, a chcecie przeczytać bez tego udoskonalenia - przyciśnijcie klawisz Drukuj po lewej stronie.

Co by było, gdyby Binienda od początku przyjmował sensowne grubości dźwigarów.

Pewnie dostałby wyniki, że bliżej kadłuba skrzydło ma szansę, ale traci klapę  a dalej kadłuba szans nie ma. Poza tym musiał by pokazać wynik z pruciem poszycia. Lepiej było przyjmować, że skrzydło jest cztery razy masywniejsze - waży 21 ton, a dźwigary są dwa lub więcej razy grubsze niż w rzeczywistości.

Co by było, gdyby Jorgensen i jego konsultanci wiedzieli dlaczego samolot lata.

Samolot lata dzieki temu, że kąt między skrzydłem (*) a kierunkiem napływającego powietrza jest większy od zera. Jak jest równy zero, to na tym fragmencie nie ma siły nośnej. Jak nie ma fragmnetu, bo się urwał, to dzieje się tak samo, jakby był, ale z zerowym kątem natarcia. Wysuniecie klap nie powoduje, że na fragmencie, na którym ich nie ma ubywa siły nośnej - ona pozostaje taka sama, bo zależy od kąta natarcia na tym fragmencie. Klapy powodują wzrost siły nośnej poprzez zmianę kata natarcia na fragmencie, na którym są. 
Jorgensen w wyniku swoich obliczeń otrzymał asymptotyczną prędkość przechylenia 8st/s. Do wygenerowania takiej prędkości potrzebne jest wychylenie lotek na około 10st., to zmienia lokalny kąt natarcia na fragmentach, gdzie są lotki o około 3st., a suma rozpietości tych fragmentów to mniej więcej tyle, ile się urwało. To powinno Jorgensenowi wystarczyć do zastanowinia się, czy w ogóle rozumie, co wylicza, bo kąt natarcia w Smoleńsku to nie było kilka stopni, tylko kilkanaście. Swoje imaginacje na temat mechaniki lotu, w szczególności otrzymanej asymptotycznej prędkości przechylenia  8st/s,  Jorgensem powinien sprawdzić studiując zakręt na str.70 raportu MAK. Pełniejsze oszacowania w notce kaczazupa.salon24.pl/561582,teoria-a-zarejestrowane-parametry-beczki-smolenskiej. Wywody o klapach tym bardziej tracą sens, kiedy Jorgensen zaczyna mówić o skutkach urwania 2/3 skrzydła - przecież wtedy tracona jest cała zewnętrzna klapa.

Konsulatanci - Peemka i BBudowniczy.

Peemka kiedyś w twórczym zapędzie podał wymiary skrzydła, z których wynikała objetość 60m^3 ( pmk.salon24.pl/554194,oszacowanie-masy-skrzydla-w-symulacji-prof-biniendy ). Innym razem uznał, że jeden z "momentów Jorgensena" odpowiada za zakrzywienie toru w kierunku wrakowiska ( pmk.salon24.pl/525102,smolenska-polbeczka-pod-mikroskopem#comment_7988028. ) BBudowniiczy jest autorem tajnego odkrycia geometrycznego, które utwierdziło Cieszewskiego w słuszności jego szablonu, tymczasem jakieś odkrycie geometryczne opublikował Marek Dąbrowski. BBudowniczy "z  ZP nie ma nic wspólnego" ale jakoś udało mu się zwrócić uwagę Cieszewskeigo na odkrycie chyba mającegio coś wspólnego z ZP Marka Dąbrowskiego. Strasznie to zawiłe - Dąbrowski podrzuca na wycieraczkę BBudowniczego swoją   korespondencję do ZP o geometrycznych innowacjach. BBudowniczy zajmuje się też interpretacją kłopotliwego stwierdzenia Biniendy "This value can be obtained from LS-DYNA model geometry. Taking an estimated mass Mwing=21500 kg and volume Vwing=23.65 m3, the solidity ratio of the wing is ρwing=930 kg/m3." czyniąc to tak"Wydaje mi się że 21 ton jest masą obu skrzydeł, więc 21- 8 ton = 13 ton /2 = 6,5 tony na skrzydło (czyli jest niezła zgodność).Najbardziej prawdopodobne jest to, że w punkcie 4.1 zamiast masy jednego skrzydła pomyłkowo przyjęto dwa, dzieląc przez objętość jednego. Wyniki i wnioski z tego punktu są więc błędne, ale wyciąganie z tego takich wniosków jak Pańskie i rozciąganie ich na symulację MES jest nadużyciem" .Tylko niestety stoi jak byk "This value can be obtained from LS-DYNA model geometry" a 21 ton pasuje do wielokrotnie przeszacowanych grubości elementów konstrukcyjnych. Przy okazji odwołuje się do rachunków Peemki, z których wynika, ze skrzydło ma owe 60 kubików objetości ( bbudowniczy.salon24.pl/566288,odpowiadam-michalowi-setlakowi#comment_8727074 ) Warto też zwrócić uwagę na filuterne mruganie okiem "Ktoś kiedyś wyliczył" :)


Wracając do Eddiego Edwardsa- nie wiem, czy zamierzał skakać dobrze, ale nie wziął się za biathlon ani rzut oszczepem dzięki czemu wszyscy pozostali zdrowi. Być może Binienda i Jorgensen zaczęli od niewiedzy i braku informacji, ale teraz, mimo wiedzy o swoich błędach nadal stają przed rodzinami ofiar katastrofy.

____________________________________

(*) Dla rozważań, w których istotne są zmiany kąta natarcia najwygodniej jest używać pojęcia "cięciwy zerowej siły nośnej", natomiast w analizach wykresów i tak należy ustalać położenie neutralne w danej sytuacji - na ogół średnią z wartości poprzedzających, kiedy "nic się nie dzieje" lub stałą regresji.

kaczazupa
O mnie kaczazupa

Kiedyś Kaczazupa także doradzać doradcy doradcy doradcy doradcy Prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka