Dr Szuladziński zaprezentował symulację (żródło: http://t.co/UxTNEQWnm3) zderzenia skrzydła Tu-154 w odległości 10,8m od osi kadłuba ze słupem stalowym. 
Na podstawie danych Boeinga 727 dr Szuladzińki wyliczył, że w odległości 10,8 m od osi kadłuba elementy konstrukcyjne skrzydła mają nastepująe wymiary:
Structural properties near impact point: Main skin: 5 mm, front longeron wall: 4 mm, nose skin: 3 mm and rib 3 mm. .
Dla wyliczenia, na jakie wymiary przekłada się to w odległości 6m od końca skrzydła posłużę się własnymi obliczeniami rozkładu siły tnącej i momentu zginającego w warunkach stabilnego lotu wykonanych na potrzeby kaczazupa.salon24.pl/531420,dc-7-lc-1649-tu-154-appendix
Po pomnożeniu przez współczynnik bezpieczeństwa otrzymuje się dane wyjściowe do obliczeń wytrzymałościowych, ale ponieważ interesuje nas relacja wymogów wytrzymałościowych w miejscu odległym od osi kadłuba o 10,8 m oraz 6m od końca, czyli 12,77 m od osi, ten współczynnik się skraca . Z moich obliczeń wynika, że siła tnąca w miejscu odległym od końca skrzydła o 6m stanowi 0,67 siły tnącej w miejscu odległym o 10,8m od osi kadłuba a moment zginający 0,50.
Przyjmując uproszczenie, że siłę tnącą przenoszą dźwigary, a moment zginający poszycie, oraz uwzględniając, że rozmiary liniowe profilu w odległości 12,77 m od osi są 1,18 raza mniejsze niż w odległości 10,8m , otrzymalibyśmy współczynniki, o które należy zmniejszyć grubości: dźwigarów: 0,80 oraz poszycia: 0,59, czyli w miejscu odległym od końca skrzydła ścianki dźwigarów miałyby 3,2 mm grubości, poszycie 3 mm grubości a poszycie noska 2,4 mm Są to oszacowania bliskie przedstawionym w referacie dr Błaszczyka,
(źródlo: www.popler.tv/KonferencjaSmolenska/62984 )
blogera Andrzejmata (obok) oraz red. Setlaka.
W zależności od zamysłu konstruktorskiego jedne z podanych wymiarów mogą być niewiele większe a drugie mniejsze, jednak można przyjąć, że w miejscu odległym od końca o 6m będą około półtora raza mniejsze niż 10,8 m od osi kadłuba.
Dobra zgodność wszystkich powyższych oszacowań pozwala stwierdzić, że prof. Binienda bezpodstwanie wymienił nazwę Tu-154M w podsumowaniu swoich symulacji.
{żródło:www.popler.tv/KonferencjaSmolenska/62980)
POWITANIE SYMULACJI DR SZULADZIŃSKIEGO
Dr Szuladziński do wymiarów elementów konstrukcyjnych najwyraźniej doszedł w podobny sposób, do opisanego przeze mnie w ostatnim akapicie notki kaczazupa.salon24.pl/532452,dc-7-lc-1649-tu-154-podsumowanie a sugerowanego znacznie wcześniej. Jego symulacja też skupia się na tym, co w tymże akapicie sugerowałem.
(12.11.2013) Pełny opis symulacji dr Szuladzińskiego czytelnik może znaleźć tu t.co/yjBC7z2Dxf
Michał Jaworski
